aaa4
Dołączył: 17 Kwi 2018
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 13:24, 10 Maj 2018 Temat postu: speed |
|
|
skonczyl, zapadla noc.
Wlasnie dzwonil po pokojowke, kiedy drzwi sie otworzyly. Weszla Sluzebnica z nareczem czystych
przescieradel i poscieli, a za nia pokojowka z taca wypelniona jedzeniem. W zoladku mu zaburczalo;
od razu zrobil krok do przodu, ale [link widoczny dla zalogowanych]
powstrzymalo go spojrzenie Sluzebnicy.
Pokojowka rowniez bez slowa postawila tace i wyszla. Sluzebnica znikla w sypialni, do ktorej jeszcze
nie wchodzil. Wyszla po chwili, otrzepujac rece. Rozejrzala sie po pokoju.
-Dobra robota, Alaryku.
Wyprostowal sie na tak familiarne slowa badz co badz obcej osoby.
-Bylem przekonany, ze poszlas [link widoczny dla zalogowanych]
sobie na dobre. Spojrzala na niego zmruzonymi oczami. Pokrecila glowa.
-Nie, nie poszlam sobie.
Zalala go niespodziewana ulga, ktora przeklal rownie mocno, jak poprzednio reakcje swojego ciala. Nie chcial robic na niej wrazenia, niezaleznie od tego, jak milo zabrzmiala w jego uszach jej pochwala. Jego spojrzenie padlo na kilka przedmiotow, ktore jeszcze pozostaly do uprzat-
niecia. Wsrod nich byl portret Larissy; dotad nie wymyslil, co z nim zrobic.
Larissa zawsze pragnela tego, czego nie mogla miec. Nie cofala sie przed odbiciem kochanka lub
wyludzaniem od innych prezentow, jesli uznala, ze jej pasuje bardziej niz partnerowi. Trzymala
Alaryka dluzej niz innych zalotnikow i przyjela jego oswiadczyny, lecz nie zostala jego zona.
A jak by sie poczula, gdyby zobaczyla go klekajacego przed inna kobieta? Przeciez z trudem znosila
widok swojego ulubionego konia pod stajennym albo s
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez aaa4 dnia Czw 13:25, 10 Maj 2018, w całości zmieniany 1 raz
|
|